Panther ausf A late type + neo models - Dragon - 1:35

[Stojkovic]

Witajcie,

Po namowie Tomka Hejmo i Bartka Dymarskiego postanowiłem założyć konto na tym forum, by katować was postępami swoich ulepków.

Co by nie przeciągać wstępu moje portfolio pod linkiem z innego forum (może admin nie zbanuje mnie po pierwszym poście) http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=178&...1&start=15

Do rzeczy zatem:

Obecnie walczę z tym modelem:


Malowanie pudełkowe z Normandii bez zimmeritu.
Sam model w sobie to dobry kawał tanka, ale jak na lata 90' niestety.
Brakuje fototrawionych elementów, szczególnie grilli i zapinek na narzędzia nie wspominając o bocznych osłonach.

By dostosować model do współczesnych standardów użyję tego oto zestawu:


Dla ciekawskich co w środku zrobiłem mały in-box:

Teoria

Praktyka


Co najważniejsze prócz blaszki na grille, zestaw zawiera już podmęczone żywiczne błotniki i sporo bambetli na tylną płytę.
Pełna recenzja z fotkami z epoki z użyciem np. kół zapasowych na wieży czy bokach kadłuba:
http://www.amps-armor.org/ampssite/reviews/showReview.aspx?ID=1346&Type=FL

Rozpocząłem budowę od tego co najgorsze w tym modelu, a przez co trzeba przejść - ogniwek.

Parszywce w ramkach szpachlowałem dissolved putty przed wycięciem.



Nastepnie szlifowałem dwoma papierami ściernymi by pozbyć się wypychaczy na każdym ogniwie x 2, ogniw jest 196, więc katorga mocarna.



Potem raz jeszcze kolejnym papierem by było gites malina



I tak powstały Magic Tracki po 4 dniach...



Kolejne etapy zmagań podeślę na bieżąco wkrótce.

[Jacek Cieślak]

Te wodorosty z tego zestawu to od razu wyrzuć -Będę podglądał mam to samo pudełko na szafie :)

[bartek72]

Witam panie Łukaszu!
Pytam - co to znaczy:

Malowanie pudełkowe z Normandii bez zimmeritu

Pantera A bez zimmeritu? To dość wywrotowa koncepcja... 

[Stojkovic]

Witam panie Łukaszu!
Patrząc na Twoje ostatnie modele dochodzę do wniosku, że już wyrosłeś ponad poziom Modelworku - nie idź dalej tą drogą! 
Dlaczego ktoś miałby Ci banować po pierwszym poście? Tutaj jest normalnie. 
Co do modelu - warsztatowi przypatrywał się będę z wielką uwagą. Chociażby z tego powodu, że model wybrałeś sobie dość stary (z tego co pamiętam to on chyba nie ma nawet ruchomego zawieszenia?) i ubogo wyposażony (szacun za walkę z gąsienicami ale sorry - chciało Ci się?). A i drogę do jego wzbogacania wybrałeś dość nietypową (Neomodels? Co to jest?).
Ja wiem, że oni tu o mnie mówią, że jestem marudą - trudno. Niemniej muszę czasem zapracować na tą swoją opinię. W związku z tym pytam - co to znaczy:

Malowanie pudełkowe z Normandii bez zimmeritu

Pantera A bez zimmeritu? To dość wywrotowa koncepcja... 

Jaki tam ze mnie Pan... Arystokratą nie jestem (niestety )
 
Jak nie banuja i nie straszą wjazdem na chatę z rekwirowaniem modeli to mi ulżyło.
Model należy do tych starych, choć miałem już romans z formami Tamki z lat 60 kupowanych jeszcze za Reichsmarki.
Nie ma ruchomego zawieszenia a gęsi to pradziwy wrzód na ... dłoni powiedzmy dyplomatycznie.

Ja tam lubię nietypowe dodatki i żywice rodem z najdalszych zadupii Korei i innych komunistycznych wynalazków.

Tak dla ścisłości, zanim mnie spalicie na stosie za zimmerit a raczej jego brak, ten model robię nie dla siebie i prośba była żeby był "bez". Zresztą próbowałem zrobić przekornie na nim zimm, ale wyszedł bardzo słabo i musiałem usuwać.

Także nie kwestia lenistwa, czy popularnego  na forach trybu olewczego zgodności historycznej.

Z takich ciekawostek wynikłych przy zabawie z modelem:


Lufa krzywa jak skurczybyk.
a szkoda bo ma fajna fakturę siatki - ożywiłaby model. Użyję samego żywicznego pokrowca na zestawowej lufie.

Tylne zasobniki są ciut mniejsze od Dragona, ale dadzą radę.

[cooper69]

Rozumiem, że mi też powiecie kiedy moje ulepy będę mógł zaprezentować szanownemu gremium :)

[Stojkovic]

Dobra, jako że czas odpoczynku to i znalazło się pare chwil na lepienie.
Wyszły też nowe problemy.
Dragon dał ciała dość mocno w tym modelu, gdyż zapomniał odlać KM-u z kulką do wnętrza i o ile sama kopuła strzelca jest, o tyle brak karabinu do niego, a w instrukcji część oznaczona właśnie jako karabin z kulką jest ten krągły element z driurą (pierścień)

Pytanie, czy mogę użyć MG34 piechoty?

Wstawić go do gniazda i po temacie. Ale czy te KM nie różniły się nieco od tych stosowanych piechocie?
Wziąłem się za gęsi.

Tak wygląda po złożeniu.

Powstaje też tylna płyta.

Tak rozwiązałem kwestię lufy:

Dajcie znac co z tym MG34.

[Aleksander Janas]

Niestety MG34 w wersji piechoty na końcu lufy miał przyrządy celownicze, które uniemożliwiały zamocowanie go w jarzmie kulistym.
Lufy czołgowego MG34 robi Aber, ale to droga opcja.

[cooper69]

Jeżeli mogę doradzić to sugeruję jednak (jak Ci zależy na jak najlepszym odwzorowaniu) dokupić lufy Aber 35L-063 i dokleić do np. koralika z dorobionym koszyczkiem lub plastikową zmodyfikować wg. aberowskiego wzorca i też dokleić do koralika

[Jacek Cieślak]

Ta zywica widzę mocno szemrana jest. Z szacunku dla kolegów prośba o jednolite tło zdjęć - zawsze to inaczej wyglądać będzie.

[Stojkovic]

Ta zywica widzę mocno szemrana jest. Z szacunku dla kolegów prośba o jednolite tło zdjęć - zawsze to inaczej wyglądać będzie.

Kurczę sam nie wiem, czemu nie cykam na jednolitym tle. Kolejne będą już normalne.

Co masz na myśli pisząc "szemrana" o żywicy?

[Jacek Cieślak]

Tzn myślę że nie nadaje się do użycia - strasznie słaba.

[Stojkovic]

Witam,

Powoli brnę dalej.

Gdzieniegdzie sa jeszcze szpary do zaszpachlowania, ale generalnie budowa idzie do przodu.
Wymieniłem błotniki na żywiczne uszkodzone, dorobiłem z miliputa imitację osłony KM i wymieniłem końcówkę. Dodałem też grille fototrawione.



Na tylnej płycie zamocowałem dwa pojemniki i kanistry wraz ze stelażami. Przy lewarku do podnoszenia wymieniłem klamrę z plastikowej na fototrawioną.

Kolejne zdjęcia już wkrótce.
Mam pytanie odnośnie płyt pancernych mocowanych nad wywietrznikami na górnej tylnej płycie, gdzie często trafiały na to jakieś skrzynie etc. Czy w wersji późnej Ausf A takowe się pojawiały, czy tylko w D lub G?

[Stojkovic]

Właśnie nie wytrzymałem i po tym jak znalazłem jakąś starą blaszkę w szafie do Pantery F z Dragona postanowiłem zaryzykować i przerobić nieco detale.

Zacząłem od gruntownego przerobienia pudła na wyciory. Blaszane dekle, uchwyty i obejmy.


Dokończyłem też robotę z siatkami.

Totalnie pozamieniałem plastikowe i grube stelaże na zapasowe ogniwa na blaszane

Poniżej to co zostało jeszcze do wykorzystania. Sęk w tym, że nie mam instrukcji od tego modelu i nie zabardzo ogarniam co do czego z tych blaszek idzie. Próbowałem z innych instrukcji na necie ale różnią się numeracją i samymi elementami.
Chodzi o ten model:
http://www.cyber-hobby.com/html/6382.htm
Blaszka wygląda tak:


Zidentyfikowałem łańcuchy do stelaża z ogniwami, łańcuch przy zamku do transportowania (lufa) i część stelaży na narzędzia wraz z klamrami.
Co z tego jeszcze można wykorzystać przy tej Panterze?

[Stojkovic]

No i dalej leci kabarecik...
Kompletnie przerobione stelaże na oporządzenie. Wszystko blachy.
Na tylnych stelażach pojawiły się żywiczne gęsi zapasowe.





Myślę, że warto było się nieco namęczyć...

[bartek72]

Hmmm, no trochę Ci nie wyszło. Zapasowe ogniwa były na wieszakach w równej odległości do siebie, prawie stykały się krawędziami. Trzonek łopaty był umieszczony równolegle do ziemi, a nie pod kątem...